Rosnące koszty utrzymania samochodu
Posiadanie auta w Polsce jest coraz trudniejsze. Kierowcy muszą zmagać się z ogromnymi kosztami powiązanymi z utrzymaniem, a także eksploatacją auta osobowego i te od zawsze potrafiły być dość spore, a w ostatnim czasie jeszcze bardziej rosną. Dlaczego koszty utrzymania samochodu osobowego są większe i jak bardzo wzrosły w trakcie ostatniego roku?
Co składa się na koszty utrzymania samochodu osobowego w Polsce?
Wydatków związanych z posiadaniem samochodu osobowego jest naprawdę spore. Dwa z nich są obowiązkowe i unikanie ich to narażanie się na spore kary. Mowa tu o ubezpieczeniu OC, a także obowiązkowym badaniu technicznym. Nie są to wysokie koszta, lecz w skali roku wydamy na to od około 600 złotych do nawet kilku tysięcy, jeśli jesteśmy młodym kierowcą, który nie może liczyć na zniżki przy ubezpieczeniu OC.
Oczywiście ubezpieczenie i obowiązkowe badanie techniczne to zaledwie jedne z wielu wydatków. Samochód trzeba przecież tankować, a także regularnie serwisować. To, ile zapłacimy za paliwo, jest zależne od tego, jak wiele jeździmy. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku serwisowania samochodu.
Niezależnie od tego, jak wiele jeździmy w ciągu roku, musimy też zdecydować się na wymianę oleju, filtrów i regularne wymiany innych płynów eksploatacyjnych. Do kosztów utrzymania samochodu osobowego można także doliczyć opłaty za korzystanie z różnego rodzaju dróg, czy też parkingów, których uiszczanie jest konieczne w naprawdę wielu miejscach, a nawet i opłatę za dostęp do parkingu w garażu, jeśli takowy posiadamy.
Największy wzrost — paliwo i naprawy
Najgorzej kierowcy odczuwają wzrost cen paliw, a także serwisowania. W poprzednim roku średnia cena benzyny oraz oleju napędowego wynosiła około 5,35-5,42 zł. W wypadku gazu z kolei mamy do czynienia ze średnią ceną na poziomie 2,65 zł. O ile rok 2022 rozpoczął się dość pozytywnie pod względem cen paliw, między innymi dzięki obniżeniu akcyzy, czy też obniżkom stawek podatku VAT, tak potem sytuacja znacząco się pogorszyła.
Najgorszy wzrost cen paliw obserwowaliśmy w ostatnich dniach lutego. Gdy Rosja zaatakowała Ukrainę 24 lutego 2022 roku, w Polsce rozpoczęła się masowa panika kierowców, którzy obawiali się o to, że paliwa zabraknie i masowo ruszali na stacje benzynowe. W tamtym czasie normalnym widokiem były długie korki przy takich stacjach, kierowanie ruchem przez pracowników, czy też brak paliwa spowodowany tym, że nagle wszyscy zerwali się do tankowania ogromnych ilości paliwa.
Panika i rzucenie się na paliwo w połączeniu z rosnącą ceną baryłki, większą inflacją, a także słabnącą złotówką sprawiło, że cena paliwa urosła na stałe i obecnie nikogo nie dziwi olej napędowy zbliżający się do 8 złotych za litr, czy też benzyna, która kosztuje ponad 6,50 zł. Sam gaz z kolei w zależności od miejsca w Polsce potrafi kosztować od 2,75 do nawet 3,50 złotych za litr. Wzrost cen paliwa jest więc spory i sprawia, że utrzymanie samochodu potrafi kosztować dużo więcej niż jeszcze rok, czy też dwa lata temu.
Sporo podrożały również naprawy samochodu. Średnia cena napraw od 2019 do 2021 roku urosła o około 20%, przez co u mechanika zostawiamy zazwyczaj o około 100 złotych więcej. Droższe są nie tylko roboczogodziny, ale też części samochodowe. Na to wpływ ma z kolei spory kryzys branży wynikające właśnie z braków dostaw części potrzebnych do konstruowania samochodów.
Ceny ubezpieczeń — wyjątek od reguły
Tak naprawdę jedyny koszt utrzymania samochodu, który nie urósł w trakcie ostatniego roku to składka za ubezpieczenie OC. W ciągu pierwszego półrocza 2022 roku średnia cena za polisę OC spadła aż o 15% względem analogicznego okresu w roku 2021. Z tego powodu kierowcy mają, chociaż minimalne wytchnienie w tych trudnych dla nich czasach.
Nie wiadomo jednak, jak długo ta sytuacja potrwa. Może ona zmieniać się naprawdę dynamicznie, a sama cena za polisę OC zależy od tak wielu czynników, że obniżki cen za polisę mogą dotyczyć jedynie części kierowców. Inni z kolei kupując kolejną polisę OC, zapłacą więcej niż miało to miejsce wcześniej.